Papa in da kitchen

W życiu każdego mężczyzny, no może za wyjątkiem kucharzy, pojawia się taki moment, w którym staje przed życiowym dylematem "Co zrobić na obiad". Z jakiś powodów zostałeś sam w domu, żona wyjechała w służbową podróż lub po prostu wyjechała, żeby od ciebie odpocząć. Dzieciaki drą się w niebogłosy, bo są głodne a mama nie dość, że karmiła na czas to z pewnością zdecydowanie lepiej i nie robiła w kuchni planu filmowego z superprodukcji "Dredd 3D".  Jeśli jesteś kawalerem rzuconym na głęboką wodę i stoisz w kuchni z czajnikiem w ręku, rozglądając się panicznie wokół to jesteś na dobrej stronie. Poeksperymentujemy razem, tanim kosztem, prosto i smacznie. Kilka trików zapożyczymy z telewizji, choćby z "Come dine with me" lub "Perfekcyjnej Pani Domu" ale jednego możecie być pewni, nikt nam nie powie:
"Niedobry dań...oddaj fartucha!"
Posty o żarciu znajdziesz tutaj lub w zakładce "etykietki" na stronie głównej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz